W sobotę udałam się na swoją pierwszą wędrówkę na ryby. Mój ukochany wykonuje wędkarstwo muchowe, które w języku angielskim brzmi Flyfishing i opiera się na łowieniu ryb na małą przynętę. Dla kobiety cała otoczka łowienia ryb może być przynajmniej dziwna , bądź też przerażająca, podczas gdy słyszy sporo cudacznie brzmiących nazw, jak m.in. haczyki zadziorowe, kołowrotki, linki pływające. Dla tych z Was, które wybieracie się na łowienie ryb mój małżonek rekomenduje sklep wędkarski:
http://flyfishingzm.pl, w którym należy kupić wszystkie pomocne przynęty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz